czwartek, 10 września 2009

Fontanna Czterech Kwartałów - Gdańsk


Fot. Dariusz Boczek

Kilka lat temu władze spółki Saur Neptun Gdańsk, zaopatrującej w wodę Miasto powzięły pomysł budowy Fontanny Czterech Kwartałów *. Fontanny - prezentu dla Miasta. Budowę, nie odtworzenie, bo po oryginalnej fontannie nie pozostał żaden obraz mogący posłużyć za wskazówkę do rekonstrukcji. Sprawa budowy odwlekła się o prawie dekadę. Rozpisano w końcu konkurs, w którym zwyciężył projekt absolwentek gdańskiej ASP - Ewy Koprowskiej-Szulc i Lucyny Kujawa.

Sam zwycięski projekt wzbudził we mnie mieszane uczucia i niesmak. Kaplica Królewska przy Bazylice Mariackiej wg mnie zasługuje na nieco zacniejsze towarzystwo, niż podświetlane szklane płyty i polegujące 4 lwy wokół. W ten sposób podświetlana podłoga kojarzy mi się z klubami disco. (A szklaną, podświetlaną podłogę można w zabytku zaaranżować fantastycznie - polecam winiarnię na Zamku Średnim w Malborku. Otwarcie planowane w 2010 r.) .

Szkoda, że nie potrafiono wyłonić z konkursu projektu bardziej pasującego do tej części Miasta. Części, która jest rewitalizowana i ma wrócić w świadomości jako ścisłe centrum Głównego Miasta. Nie optuję za stawianiem budowli udających zabytki. Można stworzyć dobry kawałek architektury nowoczesnej wkomponowanej w otoczenie. Nowe i nowoczesne nie równa się gorsze w korespondencji z zabytkiem. Musi być na równym poziomie i tworzyć dialog.

Niestety rzeczywistość okazała się jeszcze gorsza niż projekt. Fontanna Czterech Kwartałów przypomina... łazienkę nowobogackiego. Granitowe płyty, cztery kolorowe szklane tafle przypominające luksfery modne dekadę wstecz, metalowe dysze osadzone w czarnym kamieniu i lwy z brązu spatynowane na turkusowy kolor. Brakuje tylko kryształowych kinkietów. Biorąc pod uwagę tzw. gust narodowy, to wodotrysk pewnie zrobi karierę. Jest kiczem, który z jednej strony aspiruje do rangi sztuki nowoczesnej, a z drugiej chce metaforycznie pozwalać odbiorcom na przyjemność słuchania piosenek, które wszyscy znamy.

Natomiast "łazienka" Saur Neptun Gdańsk nazwana Fontanną Czterech Kwartałów nie stworzy dialogu ani z zabytkami, ani z ludźmi wyedukowanymi wizualnie.


*Fontanna, a raczej studnia stała na styku czterech kwartałów Gdańska. Każda z jej stron była opatrzona wizerunkami symbolizującymi poszczególne kwartały - Kogi, Św. Ducha, Szeroki i Wysoki. Została rozebrana w II poł. XIX w.

Koszty inwestycji pokryły władze Miasta Gdańska wraz z Saur Neptun Gdańsk i Galerią Bałtycką.


Fot. Dariusz Boczek. Collage Tomasz Strug

Dyskusja na ten temat - Wolne Forum Gdańsk

Fotoserwis - Fotoreportaż DarioB

Artykuł i opinie na trojmiasto.pl

1 komentarz:

marta pisze...

brakuje tylko prostokątnej umywalki osadzonej w szafeczce wenge...

kolaż cudny :d