Na szczycie mojej kamienicy znajduje się pokaźny maszt. Łysy maszt. Od dosyć dawna chodził za mną pomysł, żeby zawiesić na nim flagę Gdańska. W końcu dosyć pokaźnych rozmiarów flagę kupiliśmy w "Gdańskim Bówce". Dzisiaj sąsiad wszedł na dach, złożył maszt i zamocował flagę (wielkie dzięki Maciek!). Pięknie powiewa nad dzielnicą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz